sezon rozpoczety

W środę 10.06 i dzisiaj 12.06 odbyły sie dwa ostatnie mecze w lidze II młodzików młodszych. 
 
W środę na boisku w Żorach ulegliśmy mistrzom naszej ligi zawodnikom MKS Żory 0:3.
Bramki padły w pierwszych piętnastu minutach i choć w kolejnych częściach meczu stwarzaliśmy sobie sytuacje, mecz zakończył się naszą przegraną. Przy okazji chcielibyśmy pogratulować trenerowi i zawodnikom z Żor, awansu do I ligi.
 
Dzisiaj w piatek 12 czerwca na doskonale przygotowanym boisku skoczowskiego SOSIR’u podejmowaliśmy w ostatnim meczu sezonu zawsze niebezpieczną, drużynę bielskiego Rekordu. 
Mecz zakończył się naszym zwycięstwem 2:0. Udany rewanż, mógł być bardziej okazały gdyby nasi zawodnicy wykorzystali wszystkie, rownież stuprocentowe sytuacje.
 
Podsumowując sezon należy zwrócić uwagę szczególnie na następujące kwestie.
 
Po pierwsze zawodnicy we wszystkich meczach udowadniali, że poświęcony czas na treningach był bardzo dobrze wykorzystany. 
Umiejętność ofensywnego wyprowadzania piłki od bramkarza po przez obrońców, pomocników i napatstników jest coraz wyższa. 
Skuteczne wyprowadzanie piłki z zagrożonego miejsca poprzez dwa, trzy lub cztery podania z pierwszego kontaktu także jest na wyższym poziomie. 
Umiejetność przesuwania w obronie, zawodników wszystkich formacji w kierunku miejsca zagrożenia jest również na lepszym poziomie. 
Skuteczne wyprowadzenie akcji ofensywnych poprzez środkowego pomocnika lub skrzydłowych roznież mogło podobać się trenerom i rodzicom.
 
Na uwagę i poprawę należy w najbliższym czasie zwrócić:
Po pierwsze, skuteczne wykańczanie akcji celnym strzałem w światło bramki oraz poprawienie zachowania w obronie poprzez wyjścia w pionie i asekurację. 
 
Wiemy że na jesień bedziemy grali nadal w II lidze i wiemy że na najbliższym obozie w Istebnej mamy już plan treningowy…
 
Gratulacje należą się wszystkim zawodnikom. Tym którzy grali w większości meczów oraz tym, którzy z ławki wchodzili na kilka minut. 
Każdy zawodnik jest tak samo ważny dla drużyny.
 
W skład naszego zespołu weszli:
 
 1. STRACH BARTOSZ 2003
 2. MATULA BARTŁOMIEJ 2003
 3. SZTURC WIKTOR 2003
 4. LEŚNIAK MICHAŁ 2003
 5. BUŁKA MIKOŁAJ 2003
 6. MENDROK MARCEL 2003
 7. KOŁATEK KAMIL 2003
 8. BĄCZEK PATRYK 2003
 9. GABRYŚ SZYMON 2004
10. OGÓREK JĘDREK 2004
11. WAŁASKI DAWID 2004
12. MENCNAROWSKI IGOR 2004
13. LASKOWSKI JAKUB 2004
14. PYTLARZ KRYSTIAN 2004
15. SADLOK LEON 2004
16. KAWULOK WOJCIECH 2004
17. DADOK TYMOTEUSZ 2004
18. FOLEK KAMIL 2004
19. NOCUŃ KACPER 2004
 

 

Podziękowania należą się również rodzicom, którzy przez cały sezon pomagali w organizacji zawodów poprzez przewożenie swoich synów na zawody i częściowo na treningi. Dziękujemy również za zaufanie i dopilnowanie zawodników w czasie treningowym. W całym okresie wiosennym średnia frekwencja na treningach całej grupy była powyżej 80%!

 

Po dobrej grze nasi zawodnicy zanotowali kolejne zwycięstwo w II lidze pokonując tym razem kolegów z Bierunia. 
Po bardzo wyrównanej pierwszej połowie, gdzie jedna i druga drużyna mogły strzelić bramkę, schodziliśmy do szatni z prowadzeniem 1:0. Druga połowa a w szczególności jej ostatnie 20 minut to znacząca przewaga naszych zawodników, którzy raz po raz zagrażali bramce gospodarzy. 
Końcowy wynik 5:1 dla naszej drużyny oddaje przebieg meczu.

W środę 10 czerwca kolejny mecz tym razem w Żorach. Pocztątek o 17.00. Zbiórka na miejscu o 16.10.
Do zobaczenia

Pozdrawiam,
Andrze
j

 

W niedzielę 31 maja odbyło się kolejne spotkanie naszej drużyny w ramach śląskiej II ligi młodzików młodszych 2003. 

Po bardzo dobrym meczu zeszliśmy z boiska z tarczą wygrywając 6:1.
Mecz miał podobny przebieg jak ostatnie mecze z Wodzisławiem i Rekordem, gdzie w dużej części meczu przeważaliśmy z małą tylko różnicą… że wykorzystaliśmy okazje, które sobie wypracowywaliśmy.
Mając nadzieję, że skuteczność zostanie podtrzymana zapraszamy na kolejny mecz, tym razem w Bieruniu w Golem 5 czerwca.
Początek meczu zaplanowany jest na godzinę 11.00. Zbiórka na miejscu o 10.45

 

Jesteśmy po pierwszej kolejce rewanżowej w której zmierzyliśmy się z Odrą w Wodzisławiu.

 
Podobnie jak w dwóch poprzednich meczach z Żorami i Rekordem i tym razem mieliśmy swoje sytuacje do zdobycia bramki, które mogły w zupełnie inny sposób ułożyć cały mecz.
 
Wyjątkowo dla naszej drużyny, tym razem znacznie lepsza była pierwsza połowa gdzie do dwudziestej minuty mieliśmy widoczną przewagę. Mieliśmy słupek po świetnym strzale Igora, dwie sytuacje sam na sam Szymka i Igora i jeszcze kilka, które zakończyły się strzałami na bramkę. Niestety to gospodarze po pierwszej swojej akcji w której pozwoliliśmy wejść na nasze pole karne strzelili bramkę… Drugą zaraz po tym po zamieszaniu na polu karnym po rzucie rożnym.. 
W drugiej połowie gra się wyrównała ale nadal mieliśmy swoje szanse na strzelenie bramki. Szkoda troszkę, że to koledzy z Wodzisławia mający nieco więcej zimnej krwi..:) podwyższyli wynik o dwie bramki.
Jednocześnie należy pochwalić wszystkich naszych chłopaków za wkład jaki dali w ten mecz. Liczni obserwatorzy pochwalili zawodników za mądrą grę w ataku i skuteczną, choć w niektórych sytuacjach nieszczęśliwą grę w obronie.
Dla wszystkich, którzy jeszcze nie wiedzą chciałbym powiedzieć, że nasza drużyna równo podzielna jest na zawodników z rocznika 2004 i 2003.
 
Kolejny mecz gramy w przełożonym terminie 27 maja na boisku w Bieruniu z Golem przy ul. Warszawskiej 270.
Początek meczu o 17.30, zbiórka na miejscu o 16.50

 

Niestety wróciliśmy dzisiaj z Bielska na tarczy…

Po pierwszej słabej w naszym wykonaniu połowie i trzech straconych bramkach ze stałych fragmentów gry

przegraliśmy z dobrze grającym dziś przeciwnikiem.

W drugiej połowie, choć gra wygladała znacznie lepiej, nie potrafiliśmy wykorzystać nawet jednej z kilkunastu dogodnych sytuacji

Szkoda dzisiejszego meczu ale jest to, kolejny raz nauka dla nas, że chcąc wygrać, należy od pierwszego gwizdka sędziego grać

w taki sposób jak jest ustalone przed meczem i powtarzane na każdym treningu.

Niestety dzisiaj nikt z naszej drużyny nie okazał się skuteczniejszy, czy to w obronie od napastników Rekordu,

czy w ataku od bramkarza gospodarzy.

Miejmy nadzieję, że w rewanżu zagramy na miarę swoich możliwości.

Do zobaczenia za tydzień w pierwszej kolejce rewanżowej. Jedziemy do Wodzisławia.

W dzisiejszym meczu nasza drużyna przegrała z MKS Żory 0:2.
Pierwsze minuty to bardzo bojaźniwa gra naszego zespołu, który pierwszą bramkę stracił już w 2 minucie.
Z minuty na minutę nasi zawodnicy stawali się pewniejsi co przekładało się na coraz to skuteczniejsze akcje w ofensywie.
Gra po obu stronach była bardzo wyrównana, jednak to koledzy za Żor w ostatniej minucie pierwszej połowy po składnej akcji
podwyższyli wynik na 2:0.
Druga połowa to jeszcze lepsza gra naszego zespołu z wieloma sytuacjami bramkowymi.
Zawodnicy z Żor bardzo mądrze się bronili i skutecznie niepozwalający nam zdobyć bramki.
Poza tym bramkarz drużyny przyjezdnej w dzisiejszym dniu zanotował doskonały występ i pomógł drużynie w dowiezieniu
korzystnego wyniku do końca meczu.
 
Wynik jest jednoznaczny, trzy punkty dla Żor i zero dla nas, jednak gra jaką pokazaliśmy napawa wielkim optymizmem.
Mamy w swoim składzie wielu mądrych chłopaków, którzy jak tylko nabiorą jeszcze wiecej pewności, będą znacznie skuteczniejsi.
Jestem dumny z postawy naszych zawodników!
 
Do zobaczenia na meczu w Bielsku

Andrzej Ogórek 
Po dobrej grze naszych młodych zawodników rocznika 2003 i 2004 zanotowaliśmy drugie zwycięstwo w rozgrywkach II ligi śląskiej.
Dzisiaj naszym przeciwnikiem była drużyna z Podbeskidzia, która nas gościła.
Po pierwszej połowie, która wyjątkowo dobrze ułożyła się dla naszych zawodników prowadziliśmy 3:0. Wszyscy nasi zawodnicy
zasługują na pochwałę, bo zrealizowali niemal całość przedmeczowych założeń.
Druga połowa to ponownie przewaga naszej drużyny, która jednak po jednej z nielicznych akcji przeciwnika straciła bramkę na 1:3.
Chwilę później Wiktor strzelił swoją czwartą bramkę i wiedzieliśmy że nie możemy juz tego meczu przegrać.
W ostatnich minutach mieliśmy jeszcze dwie stuprocentowe sytuacje, które mógł zamienić na bramki Kamilek Folek!!
Gratulacje dla całej drużyny w składzie której dzisiaj grali: Michał Leśniak, Tymek Dadok, Kuba Laskowski, Bartek Matula, Jędrek
Ogórek, Mikołaj Bułka, Igor Mencnarowski, Szymon Gabryś, Kamil Kolatek, Wiktor Szturc, Leon Sadlok, Marcel Mendrok, Kamil Folek,
Patryk Bączek i Dawid Wałaski.

Kolejny ligowy mecz dopiero 6 maja w Ochabach. Podejmujemy MKS Żory.
Do zobaczenia

Andrzej Ogórek

 

 

Na boisku w Ochabach rozegraliśmy drugą kolejkę II ligi rocznika 2003/2004. Przeciwnikiem była drużyna z Gola Bieruń.

Wynik końcowy 3:2 bardzo cieszy, bo to pierwsze zwycięstwo w II lidze. Jednak gra cieszy mnie jeszcze bardziej.

W pierwszej połowie popełniliśmy tylko jeden błąd w obronie, doskonale wyprowadzaliśmy akcje z pola bramkowego, pomocnicy inicjowali akcje ofensyne a napastnicy mieli wiele powodów do zdobycia bramki. 

Kilkanaście naszych strzałów na bramkę przeciwnika zostało zamienionych jedynie w trzy gole a jedna akcja przeciwników w stratę…jednego.

Druga połowa to nadal duża przewaga naszej drużyny z podobnie wielką nieskutecznością..

Wiemy co będziemy robili na następnych treningach:)

Cieszy postawa naszych młodych zmienników Dawida, Tymka, Leosia, Wojtka, Krystka, Marcela i Patryka, którzy choć nie strzelili bramki to mądrą grą  pokazali, że dobrze przepracowali zimę.

Dla naszej drużyny bramki strzelili: Wiktor Szturc 2 i Igor Mencnarowski 1. 

Gratulacje dla całej drużyny i do zobaczenia za tydzień w Bielsku na meczu z Podbeskidziem.

 

 

Andrzej Ogórek

Dziękujemy zaprzyjaźnionej drużynie z MKS Zaborze Zabrze za zaproszenie na dobrze zorganizowany dzień sparingowy do Zabrza.
 
W trzech 30 minutowych meczach grając kolejno z Józefką Chorzów, Orlikiem Ruda Śląska i Tarnowiczanką Tanowskie Góry mogliśmy skonfrontować się z dobrze zorganizowany drużynami ze śląska. 
Dla naszej drużyny z rocznika 2003 był to kolejny etap przygotowania do rozpoczynających się za kilkanaście dni rozgrywek II ligi.
 
Po ostatnich zwycięstwach w Pawlowicach i Żorach jechaliśmy do Zabrza mocno zmotywowani z chęcią kolejnych wygranych. Jednk dzisiejsze gry całej naszej drużyny nie wyglądały najlepiej.
Począwszy od lini obrony razem z bramkarzem, lini pomocy i ataku, popełnialiśmy bardzo dużo błędów własnych, które przy dobrze grających przeciwnikach były niestety wykorzystywane. Nawet zwycięski mecz z drużyną z Rudy Śląskiej, poza strzeloną bramką dał wiecej nam danych do analizy co należy popawić.
Trzy mecze, dwie porażki i wygrana to bilans dzisiejszego dnia. 
 
Wyniki poszczególnych meczów:
 
Lukam – Józefka Chorzów 1:3
Lukam – Orlik Ruda Śląska 1:0
Lukam – Tarnowiczanka Tarnowskie Góry 2:5
 

 

Chciałbym jednocześnie podziękować wszystkim chłopakom za kolejny, wspólnie spędzony dzień w którym zamiast siedzenia w domu pojechaliśmy na Śląsk, spotkać się i zagrać z kolegami z innych miast.

Andrzej Ogórek 

 

W inaugurującym meczu II ligi młodzików młodszych nasza drużyna przegrała 1:7 na własnym boisku z faworytem grupy Odrą Wodzisław.
Pierwsza połowa należała zdecydowanie do gości, którzy niemalże wszystkie swoje strzały na bramkę zamienili na gole (0:4)… My mieliśmy dwie sytuacje ze stałych fragmentów gry, które mogliśmy zamienić na bramki. Niestety nie wykorzystaliśmy ich.
Druga połowa nieco lepsza, z bardzo ładna bramką Witora Szturca. Niestety nie wystarczyło to na dobrze grających kolegów z Wodzisławia, którzy strzelili kolejne trzy bramki.
Mam nadzieję, że kolejny mecz z Golem Bieruń, przyniesie naszej drużynie i kibicom więcej zadowolenia.

 

W środę 15 kwietnia kadra zawodników rocznika 2003 i 2004 zagrała sparing z zawsze bardzo mocną pierwszą drużyną Podbeskidzia Bielsko Biała, występującą w I lidze śląskiej.

Jak zwykle mecz tych drużyn przyniósł obu trenerom masę spostrzeżeń i cennych uwag na przyszłe mecze ligowe.

 

Pierwsza połowa zakończyła się przegraną naszej drużyny 0:2. Po błędach w ustawieniu formacji i indywidualnych błędach obrońców pozwoliliśmy kolegom z Bielska wyprowadzić dwie bardzo ładne akcje zakończone celnymi strzałami. W pozostałych podobnych sytuacjach Michał Leśniak, nasz bramkarz skutecznie powstrzymywał rywali.

Sami mieliśmy kilka sytuacji którymi mogliśmy zaskoczyć bramkarza drużyny przeciwnej ale zawsze brakowało ostatniego podania lub strzału…

Druga połowa to całkiem inna gra naszej drużyny. Choć w 32 minucie daliśmy sobie strzelić trzecią bramkę i przegrywaliśmy już 0:3 to drużyna po korekcie ustawień zaczęła grać i wykorzystywać swoje atuty. Doskonale radziła sobie cała linia obrony, pomocnicy zaczęli grać dłuższe, dokładne piłki a ofensywnie zawodnicy robili to co do nich należy.

Oddaliśmy 6 celnych strzałów na bramkę w tym jedna poprzeczka Szymona i zamieniliśmy trzy z nich na GOLE. Hattrickiem popisał się Wiktor.

Mamy nadzieję, ze syndrom sali będzie się oddalał a kolejny mecz, już w sobotę z Bieruniem da nam uśmiechy na twarzy…

 

Do zobaczenia i powodzenia

 


Andrzej Ogórek